Zamach na Mirbacha
Wilhelm von Mirbach Jakow Blumkin
Dzierżyński rozkazał pokazać sobie przepustki, jakimi posługiwali się
zamachowcy. Gdy je zobaczył, zdziwił się. Były one wystawione na
nazwiska dwóch jego pracowników – lewicowych eserowców Blumkina i
Andriejewa. Na przepustce widniała pieczęć WCzK, a także nieudolnie
sfałszowane podpisy Dzierżyńskiego i Ksenofontowa.
- Strona Główna
- Zamach na Mirbacha