Z Popławskiej na Zarzeczną
Idąc od strony domu babci brukowana uliczka z wąskim chodnikiem lekko nachylała się pozwalając młodym nogom
Feliksa nabrać rozpędu. Skręcał zaraz w prawo w kierunku mostku nad płytką i kamienistą Wilią której nurt
czesał zaczepione do kamieni grzywy rzecznej roślinności. Biegł dalej Popławską, tym razem wąska uliczka
lekko się wznosiła łukiem prowadząc prosto do skrzyżowania z ulicą Zarzeczną.
- Strona Główna
- Spotkanie na Zarzecznej 10