Wokół domu wiły się kanały, w których woda pochodziła z lewego dopływu
Wilenki- Skajsterki i które wpadały do stawów i z nich wypływały niesione
rozpędem łopat solidnego, piętrowego, drewnianego młyna, który stał u wjazdu
do wsi tuż przy stawie będącego własnością jednego z niewielu Żydów w okolicy.
Dźwięk terkoczącego młyna towarzyszył mieszkańcom przez cały czas, zjeżdżali do niego
chłopi zwożąc ziarna do mielenia. Młyn ten miał na wyposażeniu wszelkie potrzebne
kamienie do mielenia zbóż, był bardzo nowoczesny i posiadał wiele imponujących i
przemyślanych rozwiązań.