WIERA IVANOVNA ZASULICZ

Wśród bolszewików było wiele osobliwości, dziwaków, ludzi wykraczających swoją miarą poza wytyczony przez kulturę szablon zachowania, którzy nie kryli się ze swoją oryginalnością pod kołdrą ówczesnych konwenansów. Wieloletnia współpracownica Lenina z redakcji „Iskier”, Wiera Iwanowna Zasulicz, zwykła była smażyć mięso na lampie naftowej i dzieliła je nożyczkami. Pewnego razu, zagadnięta przez wytworne angielskie damy, jak długo smaży mięso, odpowiedziała: Jak się zdarzy, kiedy mi się chce jeść, to z dziesięć minut, a kiedy mi się nie chce jeść, ze trzy godziny.
Среди большевиков было много особенностей, эксцентриков, людей, выходящих за рамки культурной модели поведения, которые не прятались со своей оригинальностью под одеялом условностей того времени. Давняя сотрудница Ленина по редакции "Искры" Вера Ивановна Засулич жарила мясо на парафиновой лампе и делила его ножницами. Однажды на вопрос элегантных английских дам, как долго она жарит мясо, она ответила: Если случится так, что я захочу есть, то через десять минут, а если не захочу, то через три часа.


Among the Bolsheviks there were many peculiarities, eccentrics, people going beyond the cultural pattern of behaviour, who did not hide with their originality under the quilt of the conventions of the time. Lenin's long-time collaborator on the editorial staff of "Sparks", Vera Ivanovna Zasulicz, used to fry meat on a paraffin lamp and divide it with scissors. On one occasion, when asked by some elegant English ladies how long she fried meat, she replied: If it happens that I want to eat, ten minutes, and if I don't want to eat, three hours.





Sed pede ullamcorper amet ullamcorper primis, nam pretium suspendisse neque, a phasellus sit pulvinar vel integer.