Po wyjściu na wolność od razu napisał kartkę do Zofii zawiadamiając, że jest już na wolności, jednak korespondencja nie doszła. Z Sokolnikowa wysłał kolejny list 31 marca, który ocenzurowany i pokreślony dotarł do adresatki dopiero w maju. Pisał o swoim pobycie w małej wiosce Sokolniki, gdzie dochodził do siebie po latach uwięzienia, mając nadzieję na rychły powrót sił i uspokojenie nerwów. Czas spędzał na nadrabianiu informacji o wydarzeniach w partii i na świecie, starał się też uporządkować własne myśli.
ZDJĘCIE ZROBIONE 14 MARCA 1917 ROKU